IMG 0105aJuż po raz trzeci odwiedziliśmy gród w Grzybowie. Kiedy jechaliśmy tam dwa lata temu, było nas trochę ponad dwudziestu. Tym razem potrzebny był autokar na pięćdziesiąt osób. Dopisała nie tylko frekwencja, ale i pogoda, atrakcje no i oczywiście dobre humory. Walki wojów, strzelanie z łuku, lepienie z gliny na kole garncarskim, poszukiwanie skarbów ukrytych w ziemi. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Już czekamy na przyszły rok.