Siódmego marca 2019 roku nasza szkoła przestała nazywać się „Szóstką” (ale spokojnie, kochani, tylko na chwilę).

W to czwartkowe popołudnie przeistoczyła się w noszącą dumną nazwę krainę - Edulandię, a do jej progów zawitało wielu małych gości, od września gotowych zacząć swoją przygodę w tym miejscu.  Domyślacie się, co to za wydarzenie? Macie rację, siódmego marca odbyły się u nas Drzwi Otwarte, na które licznie przybyły dzieci wraz z rodzicami.

Zaczęło się od części oficjalnej, ale zaraz po obejrzeniu filmu promującego szkołę, maluchy rzuciły ostatnie spojrzenie rodzicom, którzy w skupieniu słuchali Pani Dyrektor i z wcześniej otrzymanymi mapkami wyruszyły odkrywać Edulandię.

Pierwszy przystanek - Szacholandia. Och, śmiechu było, co niemiara! Nasi odkrywcy mieli tutaj szansę rozegrać pojedynek szachowy, a przy tym pionkami byli… oni sami! 

Ruszamy dalej i zatrzymujemy się… w Robotolandii! Kraina idealna dla przyszłego informatyka, programisty… Ale nie tylko! Zaręczam - wszyscy bawili się doskonale, programując roboty, oglądając ich walki i bawiąc się elektroniką.

Robotolandia zaliczona, to teraz ostrożnie, nóżka za nóżką, nie ociągając się, przenosimy się do… Wodolandii. To kraina wodą i chlorem pachnąca! Dzieciaki obejrzały tutaj filmik z zajęć pływackich prowadzonych przez naszych wuefistów, a starsi koledzy zaprezentowali modę basenową, dumnie prezentując się w czepkach, okularkach i płetwach.

Następnie przenosimy się do Anglolandii. Tu maluszki witają nasze uśmiechnięte od ucha do ucha panie anglistki. Z tym wielkim uśmiechem robią im… sprawdzian. Żartuję, oczywiście. Choć, nie ukrywam, wiedza z przedszkola została sprawdzona podczas gry w Memory czy podczas układania puzzli. Dzieci miały także szansę zapoznać się z naszą uwielbianą przez wszystkich uczniów tablicą interaktywną, (kto nie rysował po niej, niech żałuje - świetna zabawa, potwierdzone przez ósmoklasistów) oraz zapoznać się z bohaterami ich przyszłego podręcznika - Bugs Team.

Co dalej? Czas na ostatnią krainę, a jest nią… Gimnastykolandia. Tu dopiero było wesoło!  Muzyka, tańce, śmiech - to wszystko w Gimnastykolandii! Tutaj starsze koleżanki z klas 4a i 4b, należące do zespołu Jednorożce (a przynajmniej taką nazwę udało mi się z nimi uzgodnić) zaprezentowały układy taneczne takie jaki „małpki”, czy „samoloty”. Dzieciaki ochoczo do nich dołączyły i tak wszyscy razem radośnie pląsali.

Podsumowując całe wydarzenie, uważam, że było dużo śmiechu, dużo zabawy, dużo pozytywnych emocji. Powiem szczerze, że łezka się w oku kręci, gdy myślę o tym, że od września nie będę miała okazji obserwować tych uroczych, pełnych zapału do nauki i zabawy (przede wszystkim zabawy) dzieciaków.

Kochane przyszłe pierwszaczki, wasza starsza koleżanka życzy wam wszystkiego, co najlepsze!

Matylda Jaworska, uczennica 8b